Profil na forum:

  • Postów: 7 Nowicjusz
    2
    Pochwał od użytkowników

Posty Czech_s (7):

  • realizator

    Jeśli byś chciał wiedzieć o co mi chodziło w pierwszym poście,
    to byś grzecznie zapytał, a nie równał mnie z błotem i wyśmiewał.

    0
  • Widzę że mój pomysł został wyśmiany, z góry skazany na niepowodzenie, i jeszcze do tego posądzono mnie o plagiat. Chyba padnę na kolana, się rozpłaczę, i porzucę marzenia o realizacji własnego pomysłu ).

    0
  • Może niech inni osądzą kto tu pluje kwasem, a jestem pewien że gdy gra powstanie, to będzie się ją krytykować za to że powstała.

    ( A tak w nawiasie - mój pomysł jest jak ziarno, jeśli deszcz potwarzy przejdzie, to na pewno ziarno wzejdzie )

    1
  • konewko

    I co mam odpowiedzieć na Twój komentarz, to że trwasz w błędzie, czy że się mylisz?
    Najpierw zarzucasz mi plagiat, a później starasz się udowodnić że ten plagiat nie ma prawa istnieć,

    bo nie ma na niego dowodów tak historycznych jak i naukowych ).

    0
  • spoko
    Dzięki za uświadomienie, że na tym forum nie ma zainteresowanych, a jeśli ktoś się czymś interesuje, to tylko tym co napisze jego znajomy,  i tylko wówczas, gdy to zainteresowanie można urzeczywistniać bez środków finansowych. A, jeszcze dzięki za uświadomienie mi, że bez znajomości ortografii, nie można zrealizować żadnego projektu.

    Jeszcze raz dzięki za to wszystko powyżej, ale ja mam całkiem odmienny tok myślenia od  Twojego. Ja myślę bez znajomości ortografii zrealizować swój pomysł, czyli zlecić jakiemuś programiście napisanie programu, i zapewniam Cię, że jego zainteresowanie napisaniem programu dla mnie, nie będzie zależało od znajomości zemną, lecz od finansów na jakie obaj się zgodzimy.

    0
  • Widzę że nikt nie ma pomysłu, lub nie chce swego pomysłu zrealizować ). OK, więc może ja przedstawię tu swój pomysł, a nuż widelec zainteresuje się nim jakiś producent gier komputerowych, i zechce go zrealizować jako grę 3D, ewentualnie wystarczy jeden programista i jeden grafik, aby stworzyć grę 2D ). Gra będzie psychologiczno logiczna, czyli będą zagadki logiczne do rozwiązania, i będą się przed graczem rozgrywały pewne scenki. A oto sam początek gry:

    Jest rok 1939.07.25  godzina 9:53, gracz znajduje się w Warszawie, na parterze w budynku Prudential,  w ręce gracz trzyma gazetę z ogłoszeniami, jedno ogłoszenie zakreślone jest w kółko, treść ogłoszenia:
    - Szukamy ochotnika, który podda się testowi psychologicznemu, po pomyślnym przejściu testu, i odpowiedzeniu na parę pytań, ochotnikowi zapłacimy 900 zł. Tel. 54783.
    Obok zakreślonego ogłoszenia, jest zapisany długopisem adres:
    Ul. Napoleona 9
    Budynek Prudential
    piętro 18 pokój 27

    Gracz wsiada do windy, wciska przycisk, winda wiezie go na 18 piętro budynku. Gracz wysiada z windy, podchodzi do drzwi z numerem 27, na drzwiach jest napis - Testy Psychologiczne. Wychodzi tymi drzwiami jakiś obywatel, któremu włosy na głowie stoją dęba, i mówi do gracza:
    - Jeśli jesteś podatny na sugestie, i nie potrafisz odróżnić snu od rzeczywistości, i prawdy od kłamstwa to nie wchodź tam, bo zrobią z ciebie wariata, ja już jestem szalony, włos mi się jeżu, zda się że zemnie piorun uderzy.  
    Po tych słowach obywatel biegnie w kierunku windy, tam staje i czeka na windę. Gracz może zrezygnować z wejścia do pokoju psychologicznego, pójść też w kierunku windy, przycisnąć przycisk, drzwi się rozsuną, do windy wejdzie obywatel który też na nią czekał. Gdy gracz wejdzie do windy, to drzwi się zasuną, winda ruszy w dół, a obywatel powie do gracza:
    - Nie ma jak życie w świecie realnym, świat wirtualny niby jest, a go nie ma, więc dobrześ uczynił żeś tam nie wszedł, i nie postradał zmysłów.
    Po tej scenie następuje koniec gry i napisy końcowe. Lecz gdy gracz nie zrezygnuje, i wejdzie do pokoju psychologicznego, to w pomieszczeniu ujrzy jakieś urządzenie do przeprowadzania testu, podłączone do trzech urządzeń z przełącznikami, o kształcie szaf, przy dwóch szafach stoją dwaj naukowcy,  dwóch naukowców stoi przy urządzeniu testowym, jeden z nich coś tam robi przy tym urządzeniu, drugi się przygląda, lecz zauważając gracza, podchodzi do niego i mówi:
    - Witam, to pan jest tym ochotnikiem z którym rozmawiałem przez telefon?
    - Tak
    - To proszę tutaj usiąść.

    Gracz siada na fotelu urządzenia testowego, a dwaj naukowcy, szybko przypinają mu ręce do fotela, paskami skórzanymi, gracz się szarpie i mówi podniesionym głosem:
    - Co panowie robią, proszę mnie uwolnić.
    Na co jeden z naukowców odpowiada:
    - Zgłosił się pan na ochotnika, a teraz już jest za późno na to, aby się mógł pan wycofać.
    Po przypięciu rąk, jeden naukowiec przypina graczowi nogi, a drugi wkłada mu jakieś urządzenie na głowę, po wykonaniu tych czynności, obaj naukowcy stają o krok od gracza, i jeden z nich mówi:
    A teraz przeprowadzimy na panu pewien test, po którym nie wiemy co się stanie. Ochotnicy którzy przed panem, poddali się testowemu badaniu, niektórzy z nich nie odzyskali świadomości, a ci co ją odzyskali to oszaleli, i trudno się z nimi porozumieć. Owszem - są też tacy, którzy wydają się być normalni, ale na temat przeprowadzonego na nich eksperymentu nie chcą z nami rozmawiać, a co dziwniejsze ich poglądy zmieniły się, ateiści zaczęli wierzyć w Boga, a wierzący stracili wiarę jaką do tej pory mieli. Odkryliśmy że w szyszynce znajduje się jakiś portal lub wehikuł czasu, i potrafimy go na tyle stymulować falami niedawno odkrytymi, że umysł naszych badanych ochotników przenosi się jakby w czasie lub przestrzeni, ale nie wiemy dokąd umysł poddanego testowi ochotnika się przenosi, więc mamy głęboką nadzieję że to pan po skończonym teście, będzie pierwszy który nam tą tajemnicę wyjaśni. Więc niech się pan postara zapamiętać jak najwięcej, bo to czy wypłacimy panu 900 zł. za przeprowadzony na panu test, będzie zależało czy po skończonym teście udzieli nam pan odpowiedzi na zadane pytania.
    Gracz jest poddawany testowi, i przenoszony w inną krainę.

    .....................................................

    1
  • Mam pomysł na grę komputerową, lecz nie mam wystarczających środków aby ów pomysł zrealizować według własnej wizji. Owszem mógłbym zrealizować swój pomysł, tworząc grę 2D z lichą grafiką i z opcjami w grze sprowadzonymi do minimum, i w ostateczności morze i tak zrobię. Temat założyłem bo szukam ludzi którzy też mają pomysł na jakąś grę komputerową, lecz tak jak ja nie mają wystarczających środków by swój pomysł zrealizować. Jeśli ktoś jest zainteresowany zrealizowaniem swojego pomysłu jak najniższym kosztem, to niech do mnie napisze – czech_s@wp.pl  Im więcej osób będzie zainteresowanych, tym koszt będzie niższy.

    0
Do góry