Twoja Historia Smartfonowa
Dla rozluźnienia i rozruszania wątku GSM, proponuję zabawę w której każdy przedstawi smartfony, które miał, które dobrze wspomina, można napisać kilka słów o każdym z nich, również zachęcam aby dodać urządzenia, które się planuje zakupić.
Chętnych zapraszam, ja zacznę.
Oczywiście konkretnych modeli nie pamiętam, więc te "dawniejsze" pominę i zacznę od tych, które sięgam pamięcią.
- Samsung Galaxy ??? - prawdopodobnie był to S5300, jednak ręki uciąć nie dam. Bardzo miło wspominam te urządzenie, mój pierwszy, dotykowy smartfon w dodatku z Androidem, co na tamte czasy było fajną ciekawostką techniczną. WIFI w tych latach było istnym luksusem w domu prywatnym, więc cały pakiet szedł na pobieranie GG, czy innych aplikacji w bardzo okrojonym Android Market :)
- HTC Desire C - Smartfon, którego używał jeszcze mój tata do 2020 roku jako służbowy. Super urządzenie, animacja odblokowania ekranu (słynny HTC Ring) robił kolosalne wrażenie wizualne, dodatkowo widget pogody umm... miód. Dodatkowo grał obłędnie (jak na tamte lata) na słuchawkach dzięki wsparciu Beats by Dre.
- Samsung Galaxy S3 - Prezent na moje 18 (? - tak mi się wydaję) urodziny. Domyślacie się, że przeskok z HTC na flagowy wtedy model Samsunga był ogromnym przełomem. Wszystkim zazdrościłem wtedy S2, sam zbierałem pieniądze na kupno S2, a tu niespodzianka w dniu urodzin ze świeżutkim S3. Mimo, że dostałem go w podarku, nie wspominam go dobrze jako urządzenie. Aktualizacje zabijały go cały czas, telefon nie nadawał się już po pół roku do korzystania. Problemy z odblokowaniem, awarie softu ehh.. wtedy powiedziałem, że nigdy więcej Samsunga.
- iPhone 4s - kupiony tylko dlatego, żeby zoptymalizować prace, bo używałem wtedy iMaca. Raczej nie wrócę do iPhona, system nie dla osoby, która lubi grzebać w plikach.
- LG G2 - zdecydowanie najlepsze urządzenie jakie miałem do tej pory. Nigdy mnie nie zawiódł i świetnie mi się z niego korzystało.
- LG G3 mini - niestety upadek G2 ze znacznej wysokości zmusił do przesiadki i padło na tańszego flagowca, jednak nie był to wydajnościowy demon.
- Huawei P8 Lite - absolutny must have wtedy. Świetna bryła, fajny aparat i zoptymalizowany system. Chyba leży gdzieś w domu jeszcze.
- LG G5 - magia modułowości. Istne czary dla mnie, wymienne baterie, moduły... Ekstra urządzenie, jednak zawiódł mnie w jednej z większych podróży i wykrzaczył moduł GPS, a chwile potem GSM.
- Xiaomi MI 9SE - kto nie miał Xiaomi niech pierwszy rzuci kamieniem. Wybrany ze względu na kompaktową wielkość no i ciekawość marki. Służył dzielnie 2 lata i awaria modułu GSM/WIFI.
- Samsung Galaxy A52s 5G - obecnie. Świeża sprawa, jest ze mną dwa miesiące i jestem bardzo zadowolony. Smartfon kompletny, ma wszystko czego potrzebuję. Historia zatoczyła koło od Samsunga do Samsunga :)
W niedalekiej przyszłości planuję zmianę na Samsunga Z Flipa 3 lub 4 (jeśli do tej pory wyjdzie).
-
@milka_90 Nokia postawiła wszystko na jedną kartę rezygnując z Symbiana, a wchodząc w całości na Windowsa. Plan nie był zły, gdyby wypuszczali równolegle serię z Androidem, a Windowsa ciągle dopracowywali. Myślę, że w głównej mierze całkowite przejście na okienka było tylko polityką Microsoftu, który wykupił udziały Nokii w latach 2010. Zrobili sobie beta testy z całej marki i rzucili to w kąt, a Nokia teraz ma problem, żeby wstać z podłogi ratując się średniopółkowcami na Mediateku.
0 Fajne!
Zaloguj się aby napisać odpowiedź
lub załóż konto za darmo