Dzień Dziecka z wymiengry.pl
Podziel się swoją ulubioną grą z dzieciństwa i zgarnij prezent!
Cześć wszystkim! :) Dzień Dziecka to idealny moment, żeby na chwilę wrócić do beztroskich lat i ulubionych gier z dzieciństwa! 🎮✨ Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was małą zabawę z nagrodą – prostą, sentymentalną i jak zawsze związaną z grami.
Co trzeba zrobić?
Napisać jaką grę z dzieciństwa wspominasz najlepiej 🕹.
Możesz też dodać krótką historię, z czym ci się kojarzy – pierwsza konsola, wspólne granie z rodzeństwem, wakacje u dziadków? Chcemy stworzyć wspólnie z Wami galerię wspomnień graczy – tych, którzy dorastali z Pegasusem, PS1, Game Boyem czy może pierwszym Xboxem.
Co możesz zyskać?
🎁 Każdej osobie, która weźmie udział, wyślemy kod na darmowy pakiet transakcji na wymiengry.pl – w wiadomości prywatnej.
🗓 Czas do piątku 6.06, godz. 20:00!
Dołącz do zabawy, podziel się swoją historią i świętuj z nami Dzień Dziecka – niezależnie od wieku. 😉
-
Zdecydowanie Vigilante 8 na PSX i granie z tatą :)
albo Army Men na konsoli SEGA. Tag do dziś wspomina te czasy ;)
2 Fajne! -
Ponad 20 lat temu z kumplem "zmarnowaliśmy", jak to nazwali moi rodzice, całe wakacje haratając codziennie po 6+ godzin dziennie w Tekkena 3 na PSX.
3 Fajne! -
Pierwsza konsola jaka dostałem jako dzieciak lat 90, był popularny w tamtych czasach Pegasus
iq-502 wraz ze złotą piątką.Moja ulubiona gra w tamtym czasie był Big nose freaks out oraz jak u większości chłopaków micro machines.Na blokach był osiedlowy klub,i ja jako jedyny trafiłem egzemparz właśnie ze złotą piątką,reszta miała złote czwórki.Jaki to był szał jak przyniosłem złotą piątkę,bo wtedy każdy słyszał ale nie widział tego karta.Ilu ja wtedy kolegów miałem xdd...i oczywiście nielimitowany dostęp do Pegasusa w tym klubie.Dzieki temu kartowi odkryłem kilka wspaniałych tytułów jak np:Kick master,kero kero keroppi no daibuken 2 czy też najlepsza jak dla mnie contra force,która później sam dorwałem i całe 2 miesiące z bratem cioteczym na wakacjach na wsi gnebilismy tą grę na zmianę z adventure island.Ile to zasilaczy poszło nie zlicze,ale wspomnienia piękne.Pozniej znowu w klubie pojawiło się pierwsze PlayStation,i to był szok,że gra nie jest animowana (tak mówiłem wtedy)tylko "realistyczna"jak na tamte czasy.Wraz z konsola była też wtedy jedna gra-Crash bandicoot 3 Warped.Jedna gra tyle radości.Z kumplami z bloków całe dnie potrafiliśmy przesiadywać i grać w Crasha (bez zapisów,bo nie było karty pamięci).Do tej pory jest to jeden z dwóch moim ulubionych części.Z czasem sam chciałem mieć swojego plejaka ale rodziców nie było na niego stać,więc...zbierałem złom,i po miesiącu wkoncu go sobie kupiłem.Ojciec zły,ale i zadowolony bo wtedy plejka w Polsce kosztowała pół wypłaty,a ja że złomu sam sobie na niego uzbierałem.Wiem czemu wtedy ojciec był zły,bo za te pieniądze można było kupić coś innego,ale pozbyć się innych problemów,ale on rozumiał i był dumny z tego że sam sobie uzbierałem i go sobie kupiłem.
Piękne czasy,później już człowiek dorósł,znalazł pierwszą pracę i za 200pln kupił przerobione PS2 z kierownicą z lombardu,ale to już inna historia
Wątek mogę bardziej rozwinąć jak takowa galeria powstanie.🙂
4 Fajne! -
@PornFreak ale tak było 😅ciosy i stroje były wszystkie odblokowane 😁
3 Fajne! -
Oczywiście ps1 u sąsiada bo jeszcze nie miałem swojej , z gier to : gta 2 , moh underground, mgs , tekken 3 , driver 2 , gran turismo , tenchu i jeszcze kilka których nie pamiętam w tej chwili , fajne czasy , tamte gry miały jakąś duszę w sobie czego brakuje dzisiejszym
3 Fajne! -
Moja ulubiona gra z dzieciństwa to Age of Empires. Od małego marzyło mi się by podbijać krainy, a tak się złożyło że wujek kupił w 98 roku pc z demem tej gry, więc każde wakacje przez wiele lat przechodziłem to demo raz zarazem i na inny sposób 🤣 tysiąc godzin tam na pewno spędziłem.
2 Fajne! -
Wkacje u mnie to byl zawsze czas oczekiwania na kolege ktory przyjezdzał do dziadkow - moich sąsiadow z Paryza i posiadal najnowsze konsolki game boya a to tego roznego rodzaju kolory gier pokemon . Najgorsze bylo to ze gry byly po francusku , ale na tamte czasy mogly by byc nawet po chinsku i czowiek sie dobrze bawił ,a byly to lata poczatku nowego milenium wiec takie mankamenty w grach jak ilosc klatek , jezyk , bugi nie miały zadnego znaczenia . Koles praktycznie przyjezdzal do dziadkow ,ale wiekszosc wakacji spal u mnie u wlasciwie mozna powiedziec ze przyjezdzal do mnie . Do dzis mam chec pograc w pokemonki ,ale juz czasu brakuje , dobrze to juz bylo , ale licze ze jeszcze czas sie kiedys znajdzie .
3 Fajne! -
Trochę się grało za dzieciaka i ciężko wybrać tę jedną jedyną, więc podam 3(a nawet 4:D), które wspominam najlepiej:
-GOAL 3 i piękne czasy Pegasusa. Tak, wiem, że ta gra nie nazywa się GOAL 3, ale wszyscy znamy ją pod tą nazwą;D
-Baldur's Gate i Baldur's Gate II. Pierwsze gry na pierwszym PC, ileż ja godzin spędziłem w tych grach.
-PSX, a na nim Resident Evil 2. Jakie ta gra robiła wtedy wrażenie.
3 Fajne! -
Ja z dzieciństwa pamiętam, że grałem w Little Fighter 2. Teraz podobno trwają prace nad remakem tej gry. No i chyba nie można zapomnieć pierwszej pełnej gry, którą się w życiu przeszło, u mnie to Quake II.
1 Fajne! -
Trochę już po terminie ale też napiszę coś od siebie. Będzie długo - ostrzegam:) Może nie odniosę się stricte do gry z wczesnego dzieciństwa bo raczej z okolic roku 2000 ale co tam:) Jeśli chodzi o granie to koniec lat 90' i początek 00' kojarzy mi się głównie z wizytami w moim osiedlowym salonie gier. Był to dość popularny przybytek gdzie ustawiano kilka konsol podpiętych do dużych CRTków - głównie PSXów - i za parę złotych można było tam pograć. Dla dzieciaka który w tamtym czasie - powiedzmy rok 1995 - miał dostep jedynie co najwyżej do Pegaza u kolegi wizyta w takim przybytku była natchnieniem iście mistycznym. Przebywanie w ciasnym pomieszczeniu wśród innych zapaleńców, chłonięcie tej atmosfery i patrzenie się w coraz to inne źródło obrazu i dźwięku mogło wtedy faktycznie zawrócić w głowie. Pamiętam że od razu zakochałem się w Tekkenie 2! Kiedy zobaczyłem tą gierkę w akcji, jak to wygląda, brzmi, rusza się; na zbliżenia podczas rzutów, na rozbłyski podczas ciosów... Byłem kupiony na miejscu! Kupę złotówek zostawiłem wtedy i przez późniejsze lata w tym moim osiedlowym saloniku, oczywiście młócąc z kumplami i bratem w T2 - później T3 - aż do roku bodajże 2000. Wtedy po raz pierwszy w tym moim osiedlowym saloniku rozgościł się Dreamcast. Konsola o grafice dużo ładniejszej, rozgrywce dużo płynniejszej no i była to zupełna nowość w porównaniu do wymęczonego już PSXa. Dreamcast ów nie miał w zestawie zbyt wielu gier, które można było na nim ogrywać ale miał jeden tytuł - Dead or Alive 2. Kiedy zobaczyłem tą gierkę w akcji od razu dostałem flashbacków analogicznych do tych gdy pierwszy raz zobaczyłem Tk2 z tym że podniesionych do kwadratu. Wielkie, świetnie animowane postaci, tryb tag team i rozgrywka chyba ze 2x szybsza niż w PALowskim Tekkenie 3 zrobiła na mnie takie wrażenie że zacząłem kombinować ile ton truskawek musiałbym przerzucić w wakacje żeby postawić sobie taki sprzęt w domu:) I choć nigdy tego DCa nie kupiłem to DoA2 do tej pory pamiętam jako - jak na tamten czas - rewelacyjną i rewolucyjną grę. Ciekawe czy ktoś to w ogóle przeczyta:) Pozdro!
5 Fajne!
Zaloguj się aby napisać odpowiedź
lub załóż konto za darmo