Nie tylko o przetrwaniu – recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us” - Recenzje książek

Nie tylko o przetrwaniu – recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

8 lipca 2025

Terhena.momo Terhena.momo

Nie tylko o przetrwaniu – recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us” - Recenzje książek

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Są takie gry, które zostają z nami na długo – nie przez grafikę, nie przez mechaniki, ale przez to, jak dotykają człowieka pod warstwą ekranu. The Last of Us to jedna z tych historii. Pełna emocji, niejednoznaczności i trudnych decyzji. Książka „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us” od Gamebook próbuje uchwycić właśnie to: dlaczego ta gra porusza. I robi to nie przez streszczenie fabuły, ale przez dogłębną analizę – struktury, symboliki, projektowania emocji i narracyjnych decyzji, które doprowadziły do tego, że nie możemy o niej zapomnieć.

To nie jest pozycja dla tych, którzy w świat Ellie i Joela wchodzą po raz pierwszy. To raczej książka dla tych, którzy już przeszli obie części, a mimo to nadal czują potrzebę zrozumienia: dlaczego boli nas to, co się wydarzyło? Co kryło się za kontrowersyjnymi scenami? I czy rzeczywiście wszystko w tej grze jest „po coś”?

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Gra rozłożona na emocje i decyzje

Książka została podzielona w przemyślany sposób – chronologicznie, jak gra, chociaż większy nacisk kładzie na inne aspekty. Autorzy przyglądają się konstrukcji narracyjnej, relacjom między postaciami, ale też detalom środowiskowym, dźwiękowym czy animacyjnym, które w trakcie grania często przemykają niezauważone. I właśnie to sprawia, że lektura jest tak satysfakcjonująca – odsłania rzeczy, które były obecne, ale nieoczywiste.

Zamiast skupiać się wyłącznie na fabule, autorzy pokazują, jak gra „pracuje” na emocje gracza. Jak konkretna decyzja twórców – czy to w rozmowie, w pracy kamery, czy w braku muzyki w danej scenie – buduje napięcie, zmusza do refleksji albo brutalnie konfrontuje z niewygodną prawdą. Co więcej, książka sięga też głębiej – do kulisów produkcji, nieoczywistych inspiracji oraz usuniętych scen, które pokazują, jak trudne decyzje musieli podejmować twórcy, by gra działała dokładnie tak, jak działa.

Czytając, łatwo zrozumieć, jak wiele było zamierzone – że nic nie jest w tej grze przypadkiem, a każda emocjonalna reakcja gracza została świadomie zaprojektowana. Jednocześnie autorzy nie uciekają od kontrowersji – nie wskazują palcem, co jest „dobre” lub „złe”, ale zostawiają przestrzeń na własną interpretację. To szczególnie ważne w kontekście drugiej części gry, która dla wielu była trudna i burzliwa. Książka nie usprawiedliwia, ale pozwala zrozumieć – i właśnie to uważam za jej największą siłę.

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Zrozumieć to, co wcześniej tylko się czuło

To, co najbardziej mnie ujęło, to sposób, w jaki autorzy książki rozkładają grę na czynniki pierwsze – z chirurgiczną precyzją, ale bez wyjaławiania jej emocji. Czytając, miałam wrażenie, że każdy element – od kadru, przez teksturę, aż po ciszę między dwoma zdaniami – niesie znaczenie. I choć znałam te sceny, przeżywałam je na nowo, ale tym razem nie jako gracz, tylko jako ktoś, kto próbuje zrozumieć, dlaczego te emocje były tak intensywne.

Cenne były dla mnie również momenty, w których książka mówi o kulisach produkcji – o tym, jak ciężko jest tworzyć gry tak wielowarstwowe, tak bardzo ludzkie. Fragmenty poświęcone usuniętym scenom czy alternatywnym wersjom wydarzeń pokazują, że The Last of Us nie było tylko opowieścią, którą ktoś napisał. To był proces ciągłego pytania: jak opowiadać, by nie oceniać, tylko pozwalać odczuwać?

Nie znajdziecie tu tanich chwytów ani naciągania interpretacji na siłę. To książka pisana z szacunkiem – i do gry, i do gracza. I nawet jeśli nie wszystkie jej wnioski będą dla każdego tak samo odkrywcze, to pozwalają spojrzeć na tę historię z dystansu, ale bez chłodu.

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Jak wygląda książka – jakość wydania i papier

Recenzując książkę „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us” nie sposób pominąć jej fizycznej formy – bo to solidny, dopracowany projekt. Książka ma 368 stron drukowanych na wysokiej jakości papierze Munken, co oznacza przyjemny, matowy finisz, niemęczący oczu podczas czytania. Całość zamknięta jest w twardej, szytej oprawie z ilustrowaną okładką (autorstwa Piotra Sokołowskiego), zabezpieczoną folią matową i delikatnymi akcentami lakieru 3D – co nadaje książce elegancki, kolekcjonerski charakter.

W środku nie znajdziemy natomiast screenów z gry – jest kilka szkicowych ilustracji, ale struktura przypomina tekstową analizę, nie album czy przewodnik. Brakuje też tasiemki-zakładki – zamiast niej wydawca dorzuca papierową zakładkę w zestawie. To minimalistyczne, ale solidne wydanie – wygodne do czytania i estetyczne na półce, szczególnie jeśli cenisz sobie elegancję i komfort lektury.

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Język i tłumaczenie – Maria Czakaj w roli przewodnika

W polskim wydaniu książkę przetłumaczyła Maria Czakaj, uznana tłumaczka literatury gier i francuskiego dziennikarstwa. Jej przekład prezentuje wysoki poziom – nie razi dosłownością, a przy tym dobrze oddaje techniczny język i narracyjne niuanse oryginału. To ważne, bo w tekście Deneschaua słowo staje się narzędziem analizy, a dzięki spójnemu, naturalnemu przekładowi płynność lektury nie traci nawet wtedy, gdy autor wchodzi w szczegóły produkcyjne czy projektowe.

Książka pierwotnie ukazała się w języku francuskim nakładem Third Édition, a polskie wydanie od Gamebooka ukazało się 15 maja 2025 r., z zachowaniem oryginalnego tonu i struktury. Dzięki temu wersja w języku polskim nie traci zarówno na merytorycznej głębi, jak i na elegancji stylu – co dla czytelnika, który często korzysta z tłumaczeń książek o grach, stanowi spore wyróżnienie.

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Czy warto przeczytać „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”?

To nie jest książka dla każdego. Jeśli ktoś grał pobieżnie, nie wracał myślami do tej historii i nie był poruszony jej konsekwencjami – może nie znaleźć w niej niczego odkrywczego. Ale jeśli jesteś jedną z tych osób, które po przejściu The Last of Us miały potrzebę „przetrawienia” tego, co się wydarzyło, które zastanawiały się nad znaczeniem niektórych scen, emocji i wyborów – ta książka będzie jak rozmowa, której brakowało.

To świetnie napisana, głęboko przemyślana analiza, która nie tłumaczy gry, ale pomaga ją zrozumieć – warstwa po warstwie, bez oceniania i bez narzucania jedynej słusznej interpretacji. Wymaga jednak znajomości obu części gry, bo nie unika szczegółów i nie oszczędza spoilerów. Ale jednocześnie manewruje między emocjami a analizą na tyle sprawnie, że nawet najtrudniejsze decyzje fabularne zaczynają układać się w sensowną całość.

Jeśli więc gra została z Tobą na dłużej – sięgnij po tę książkę. To nie jest kolejny fanowski przewodnik, ale pełnoprawne, wartościowe uzupełnienie jednej z najbardziej poruszających opowieści, jakie widział świat gier.

Egzemplarz otrzymałam bezpłatnie od wydawnictwa Gamebook.

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

Recenzja książki „Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us”

WymieńGry

Zyskaj dostęp do tysięcy gier na konsole

Wymieniaj, kupuj oraz sprzedawaj gry na PS5, PS4, Xbox Series X, Xbox One i wiele innych platform!

Dołącz już teraz
Terhena.momo
Joanna Krupa
Redaktor

Entuzjastka Japonii, z którą związana jest zarówno zawodowo i hobbystycznie. W wolnych chwilach rozkręca własny stream, broniąc komputera przed swoją kotką. Pasjonatka języków obcych. Gdy nie siedzi przy komputerze układa zestawy lego albo podróżuje.

Obserwuj TikTok

Do góry